Kongres kierowników aptek

Brak postępu w pracach nad ustawą Prawo farmaceutyczne, konieczność wprowadzenia kryteriów dotyczących rozmieszczenia aptek, zniesienie przepisów o maksymalnych cenach urzędowych, sprzedaż wysyłkowa leków – to najważniejsze problemy poruszone na I Ogólnopolskim Kongresie Kierowników Aptek i Farmaceutów.

Środowisko aptekarskie od dawna domaga się od Ministerstwa Zdrowia wprowadzenia zmian prawnych, które ustabilizują i poprawią niełatwą sytuację ekonomiczną aptek. Dr Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej, podczas kongresu, który odbył się w czerwcu w Warszawie, powiedział, że wyczerpały się możliwości zwrócenia uwagi Ministerstwa Zdrowia na problemy środowiska aptekarskiego. Uznał, że jedynym sposobem skłonienia resortu do dokonania korzystnych zmian jest wymuszenie tego protestami środowiska farmaceutycznego. Zapowiedział też, że formy i terminy aptekarskiego protestu będą rozpatrywane podczas kolejnego posiedzenia Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Rabaty, upusty i leki za grosz
Na zmiany w Prawie farmaceutycznym środowisko czeka od lat. Pierwsza wersja projektu tej ustawy została przekazana do konsultacji społecznych jeszcze w listopadzie 2008 roku. Prace nad projektem były jednak zawieszane, a następnie rozpoczynano je od nowa. Przedstawiciele Naczelnej Izby Aptekarskiej wielokrotnie zwracali się z prośbą o spotkanie z przedstawicielami ministerstwa, w tym z panią minister Ewą Kopacz. Naczelna Rada Aptekarska otrzymała pismo z resortu zdrowia, w którym było napisane, że projekt zostanie przekazany do konsultacji społecznych najprawdopodobniej w kwietniu. Tak się jednak nie stało. Wciąż nie wiadomo, kiedy ustawa wejdzie w życie i w jakim kształcie.

Samorząd aptekarski opowiada się za wprowadzeniem sztywnych, urzędowych cen na leki refundowane, uważając, że zyskają na tym przede wszystkim małe apteki niezrzeszone w sieci, które obecnie nie są w stanie konkurować promocjami i rabatami z aptekami sieciowymi.

Mecenas Krystian Szulc, radca prawny reprezentujący Śląską Izbę Aptekarską, zwrócił uwagę, że promocje, rabaty i sprzedaż leków „za grosik” powodują nasilanie zjawiska marnotrawienia leków. Podał przykład analizy dokonanej kilka lat temu przez dwa oddziały NFZ – opolski i lubuski, po wprowadzeniu przez apteki promocji leków za grosz na choroby przewlekłe. Wzrost sprzedaży tych leków w ciągu miesiąca wyniósł aż 300 proc.! Krystian Szulc podkreślał, że pacjenci nie zużywają wszystkich kupionych w promocji leków.

Konkurować jakością
Obecni na kongresie aptekarze postulowali także ograniczenie zakładania nowych aptek – poprzez wprowadzenie w ustawie Prawo farmaceutyczne kryteriów demograficznych i geograficznych dotyczących rozmieszczenia aptek. Samorząd aptekarzy uważa, że jedna apteka powinna przypadać maksymalnie na 5 tys. osób (a nie na 2,8 tys., jak to jest obecnie) oraz że minimalna odległość pomiędzy aptekami nie powinna być mniejsza niż 500 m.

Mecenas Krystian Szulc namawiał aptekarzy, by wykonywali czynności, które wyróżniają ich na tle konkurencji, na przykład, aby sprzedawali leki recepturowe, czego z reguły nie robią apteki sieciowe. Co prawda od wielu lat opłata pacjenta za lek recepturowy jest taka sama (5 zł), a zwrot kosztów NFZ często nie rekompensuje wykonania oraz wydania leku, to jednak – zdaniem Szulca – pacjenci poszukują takich aptek.

Innym problemem poruszanym na kongresie były nocne dyżury aptek. Dr Jędrzej Bujny z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu powiedział, że rozkład dyżurów aptek powinien być dostosowany do realnych potrzeb mieszkańców, a nie uchwalany odgórnie.