Epidemia otyłości

Epidemia otyłości

Według WHO w 2015 roku na świecie będzie żyło aż 700 milionów otyłych osób, a nadwagę będzie miało ponad 2 miliardy. Przez stulecia pulchna sylwetka i zaokrąglone kształty były postrzegane jako synonim bogactwa oraz dobrego zdrowia. Dopiero w XX wieku, w efekcie wielu badań populacyjnych, otyłość powiązano z pogorszeniem stanu zdrowia oraz występowaniem dodatkowych chorób przewlekłych.

Według WHO w 2015 roku na świecie będzie żyło aż 700 milionów otyłych osób, a nadwagę będzie miało ponad 2 miliardy.

Przez stulecia pulchna sylwetka i zaokrąglone kształty były postrzegane jako synonim bogactwa oraz dobrego zdrowia. Dopiero w XX wieku, w efekcie wielu badań populacyjnych, otyłość powiązano z pogorszeniem stanu zdrowia oraz występowaniem dodatkowych chorób przewlekłych.

Od kilku lat Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje narastającą na świecie epidemię otyłości mianem „globesity”. Otyłość uważana jest za najgroźniejszą chorobę przewlekłą, która przyczynia się m.in. do rozwoju cukrzycy typu 2, choroby układu krążenia, zespołu metabolicznego oraz nowotworów. Ponadto może być powodem występowania zmian zwyrodnieniowych stawów, kamicy pęcherzyka żółciowego, dysfunkcji układu rozrodczego, a także zaburzeń psychicznych wynikających ze złej samooceny chorego.

Zatrważające dane
Dotychczas otyłość była problemem jedynie w państwach wysoko rozwiniętych. Obecnie notuje się znaczny wzrost przypadków otyłości i nadwagi w państwach rozwijających się oraz na terytoriach o najniższych wskaźnikach rozwoju.

Według danych WHO w 2005 roku ogólnoświatowa liczba otyłych powyżej 15. roku życia przekroczyła 400 milionów. Natomiast osób z nadwagą było ponad półtora miliarda. Zatrważające są prognozy przewidujące, że w roku 2015 osób otyłych będzie aż 700 milionów, a z nadwagą – 2,3 miliarda. Globalnym problemem stanie się również otyłość dziecięca – szacunki przedstawiają, że w roku 2015 ponad 20 milionów dzieci poniżej 5. roku życia będzie mieć nadwagę.

W Polsce otyłość jest już problemem ponad 20 proc. dorosłych członków społeczeństwa. Niestety, badania przeprowadzone w ciągu ostatnich lat ukazują ciągły wzrost liczby osób ze zbyt wysokim wskaźnikiem BMI. Warto zwrócić uwagę na zależność masy ciała od wieku. W grupie młodych dorosłych, przed 30. rokiem życia, nadwaga i otyłość są zjawiskami stosunkowo rzadkimi. Co ósmy mężczyzna i tylko co dwudziesta kobieta mają nadmierną masę ciała. Sytuacja zmienia się diametralnie wśród osób starszych. W grupie wiekowej 30-49 lat zbyt wysokie BMI cechuje prawie co czwartą kobietę i częściej niż co trzeciego mężczyznę. Z kolei otyłych (lub z nadwagą) jest prawie połowa osób po 50. roku życia (49 proc. mężczyzn i 46 proc. kobiet).

Otyłość jest czynnikiem odpowiedzialnym za rozwój wielu chorób, w szczególności dotykających układ krążenia: choroby niedokrwiennej serca, udaru mózgu, nadciśnienia tętniczego oraz cukrzycy typu 2, nowotworów, zaburzeń lipidowych, zwyrodnień układu kostno-stawowego, zaburzeń hormonalnych. Według danych ZUS choroby te stanowią istotną przyczynę absencji chorobowej i niepełnosprawności.

Ponadto otyłość w sposób znaczący obniża jakość życia. Co więcej, stale narastająca epidemia otyłości spowoduje w niedalekiej przyszłości zahamowanie trendu wzrostu przeciętnej długości życia i być może nastąpi tendencja odwrotna. Już teraz co najmniej 2,6 miliona osób umiera każdego roku w wyniku otyłości.

Otyłe dzieci
Coraz grubsze są również dzieci. Niedawno ukazał się raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący problemu narastającej nadwagi i otyłości wśród dzieci i młodzieży szkolnej w Polsce. Badanie przeprowadzono w latach 2009-2011 w 52 polskich szkołach. Wyniki są alarmujące. Już prawie co piąte dziecko zmaga się z problemem nadwagi lub otyłości. Przyczyn można upatrywać w złym odżywianiu oraz braku aktywności fizycznej.

Pulchne dzieci są bardziej podatne na rozwój chorób, takich jak cukrzyca czy choroba wieńcowa, już w wieku młodzieńczym. Ponadto z przeprowadzonych badań naukowych wynika, że osoby, które były otyłe w dzieciństwie, są bardziej narażone na wystąpienie chorób układu mięśniowo-szkieletowego (w tym osteoporozy) w życiu dorosłym.

W obliczu zatrważających danych pocieszający jest fakt, iż nadwadze i otyłości można łatwo zapobiegać. Dlatego tak ważne jest, aby działania profilaktyczne wśród najmłodszych były traktowane priorytetowo. Warto też zaznaczyć, że wymagane jest całościowe podejście do problemu złego odżywiania w postaci kampanii społecznych promujących zdrową żywność w przedszkolach, szkołach, zakładach pracy oraz w środkach masowego przekazu.

Skutki ekonomiczne
Otyłość jest nie tylko obciążeniem zdrowotnym, lecz także ekonomicznym. W niektórych krajach europejskich pochłania do 6 proc. rządowych wydatków na opiekę zdrowotną.

Żeby jeszcze lepiej zrozumieć wagę problemu, warto zapoznać się z analizą ekonomiczną kosztów otyłości. Uwzględnia się w niej dwa typy kosztów: bezpośrednie oraz pośrednie. Pierwsze związane są bezpośrednio z leczeniem choroby lub jej powikłań. Drugie
– z wpływem, jaki choroba jednostki wywiera na ogół społeczeństwa. Wymienia się tu podgrupę kosztów związanych z absencją chorobową (nieobecność w pracy) oraz koszty prezenteizmu (zmniejszona wydajność pracy) lub wycofania się z życia zawodowego.

Ile płacimy za otyłość?
Oszacowanie kosztów pośrednich otyłości wraz z towarzyszącymi jej chorobami było przedmiotem mojej pracy dyplomowej. Przeprowadziłam badania wśród 96 dorosłych osób w styczniu 2010 roku. Każdy wypełnił dwie ankiety: podstawową oraz kwestionariusz WPAI (Work Productivity and Activity Impairment Questionnaire).

Z analizy danych wynika, że całkowity spadek wydajności pracy wyniósł wśród ankietowanych 36,30 proc. Utrata produktywności związana z absencją chorobową uplasowała się na poziomie 11,85 proc., natomiast utrata produktywności związana z prezenteizmem – na poziomie 30,31 proc. Dodatkowo ankietowani deklarowali obniżenie wydajności podczas wykonywania codziennych czynności domowych średnio o 35,52 proc.

Ankietowani z otyłością olbrzymią odnotowali istotnie większy spadek produktywności z powodu nieefektywnej obecności w pracy (48,57 proc.) oraz całkowity spadek produktywności (62 proc.) w porównaniu z otyłymi pracownikami zakwalifikowanymi do 1 stopnia otyłości (odpowiednio 27,71 proc.
i 33,39 proc.).

Ponadto otyli mężczyźni częściej niż otyłe kobiety byli nieobecni w pracy z powodu problemów zdrowotnych (odpowiednio: 57,58 proc. vs. 28,57 proc.).

Ciekawy jest fakt, iż nie wykazano korelacji pomiędzy wartością wskaźnika BMI a utratą produktywności. Udowodniono natomiast jej związek z liczbą chorób towarzyszących. Wydaje się więc, że nie otyłość sama w sobie, a właśnie choroby towarzyszące odpowiedzialne są za utratę produktywności oraz powstawanie kosztów pośrednich otyłości. Konieczne są więc kolejne badania na większej, reprezentatywnej populacji.

Straty monetarne obliczono na podstawie miary przeciętnego wynagrodzenia brutto z roku 2008, które wynosiło wówczas 2 944,00 zł. Łączne koszty pośrednie otyłości oraz chorób jej towarzyszących w roku 2008 oszacowano w Polsce na ponad 19 mld zł. Wydatki związane z absencją chorobową oceniono na 6,626 mld zł, a z prezenteizmem – na 12,934 mld zł. Koszty pośrednie otyłości i chorób towarzyszących stanowiły w 2008 roku 1,51 proc. wartości PKB.


WHO zaleca
ograniczenie spożycia cukrów prostych (glukoza, fruktoza), soli i produktów bogatych w tłuszcze (zastąpienie tłuszczów nasyconych – nienasyconymi)oraz zwiększenie spożycia owoców i warzyw, roślin strączkowych, produktów pełnoziarnistych oraz orzechów.


Nowa piramida żywienia

Klasyczna piramida żywienia w ostatnich latach uległa modyfikacjom. Jej dotychczasowa podstawa prezentująca produkty zbożowe i pełnoziarniste została zastąpiona przez codzienną aktywność fizyczną. Lekarze i dietetycy chcą tym faktem zwrócić uwagę społeczeństwa na istotę wykonywania ćwiczeń fizycznych.
Przestrzeganie wyłącznie prawidłowej diety bez połączenia z ruchem, nie jest gwarantem prawidłowej masy ciała.

4.4/5 - (351 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH